Protokoły przesyłania hipertekstu://bit.ly/3hf8fo5 "nie ... jadę na sankach do wokalizy!" w stanie rzeczy, w którym nie można było grać wokalizy, intymne części tej cennej panienki były piekielne dla diabła! kotek robi się mokry od wibracji i radości! [oddzielne 1]